niedziela, 27 marca 2011

Pierwszy

Dzisiaj zalogowałem się na gra.onet.pl i otworzyłem rachunek. Dostałem 40 tys zł. Zainwestowałem.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wybrałem dzięki artykułowi w PB(25-27 marca 2011 r.)
Większość spółek jest zaznaczona jako z nadziejami ale w I kwartale tego roku wykazały spadek.
Natomiast City Interactive budzi nadzieje(wydają nowe gry w niedługim czasie i stale się rozwijają od wejścia na gpw).
Dziś testu nie zrobiłem, ten plan przełożony został na jutro.

Dowiedziałem się o 2 blogach wartych uwagi:
1) http://wojciechbialek.blox.pl/2011/03/BoJ-contra-FED.html
2) http://kuczynski.blogbank.pl/

Początek





Na początku był ...  chaos pomysł.
Pomysł dotyczył gry na giełdzie lub/i forexie. Moja wiedza na ten temat wtedy? Prawie zerowa. Czasami czytam Puls Biznesu, Forbsa i słuchałem audycji EKG. To wszystko.
Jakiś czas później zabrałem się do pracy.
Wpisałem w google hasło forex, hasło giełda.
Wyskoczyło mnóstwo stron. Potrzebowałem czegoś konkretnego. Jakiejś książki. Czytając artykuły zdecydowałem się na giełdę. Już jest postęp pomyślałem, zawęziłem poszukiwania a na dodatek znalazłem książkę, polecaną dla początkujących. Książka nosi zacny tytuł :"Mała książeczka która podbija rynek", a autorem jest Joel Greenblatt. Ok, kupiłem i odłożyłem na parapet, bo rozpoczęła się sesja.
Sesja minęła, minął wyjazd na narty, minęła poprawka z historii ustroju i prawa polskiego. Brakowało chęci. 2 dni temu naszły chęci i zacząłem czytać.
Książka nie duża, to może i dobrze dla początkującego. Autor na początku przytacza przykład szóstoklasisty. Co szóstoklasista robi w książce o gpw. Ok, czytam dalej. Książkę bardzo prosto się czyta, co prawda nie tak jak Bukowskiego, ale porównywalnie. Na pewno nie jest to podręcznik akademicki. Autor używa dużo jasnych porównań, przykładów co powoduje, że ekonomiczny laik zrozumie o czym jest książka i na czym polega gra na giełdzie. Greenblatt sprzedaje nam "magiczną formułę" Czy zadziała? Zobaczymy.
http://www.magicformulainvesting.com/welcome.html

Brakuje mi około 30 stron do końca książki i założę rachunek w gra.onet.pl i sprawdzimy.
Na razie jest motywacja. Tym bardziej, że w kwietniu zaczyna się akademia giełdowa. Dziś rozwiąże test i mam nadzieje, że zostanę zakwalifikowany do 350 osób, które będą mogły na wykłady chodzić. Marne szanse ale zawsze są.

Pozdrawiam